Koniec listopada jest mało zachęcający do leśnych wędrówek. Postanowiliśmy zmienić klimaty i odwiedziliśmy stolice Królów Polskich i wawelskiego smoka. Jako że była niedziela otwartych / darmowa !/ muzeów ochoczo i raźnie zapukaliśmy w te przybytki kultury, zważywszy , że u nas w mieście dość mizernie i siermiężnie jeśli o to idzie. Zaliczyliśmy kilka sklepów , kawiarni i restauracyjek wszak nie samym królem duchem żyjemy. Ale to co najważniejsze i najprzyjemniejsze, czekało nas w teatrze „Bagatela” gdzie trzydziestka naszych druhenek i druhów obejrzała zabawna komedie o przygodnych romansach dwóch panów i chmary stewardes. Było miło i przyjemnie. Tak trzymać!